Chcę wrócić na front,
Choć nasz największy wróg - to ja
Płacę za błąd.
Gdzieś, daleko stąd,
Gdy próbowałem kilku innych serc,
A ty, byłaś tu wciąż.
Po cichu odliczałaś dni,
Czekając na najmniejszy znak,
Dopiero dziś rozumiem,
Dziś tak bardzo chcę.
Słyszeć Cię znów - odbieraj!
Widzieć Cię znów - otwieraj!
Widzę Cię tu - w płomieniach,
Sięgam ust,
I wszystko gra miarowy puls,
Ale miłości nie ma już....
Dom, ten który znam,
Na moich oczach płonie ogniem zmian,
A ja z samego dna,
Tak rozpaczliwie resztą sił,
Krwawiącym sercem wołam Cię,
Dopiero dziś rozumiem,
Dziś tak bardzo chcę.
Słyszeć Cię znów - odbieraj!
Widzieć Cię znów - otwieraj!
Widzę Cię tu - w płomieniach,
Sięgam ust
i wszystko gra miarowy puls,
Ale miłości nie ma już...
A gdyby jeszcze dało się zawrócić,
Zdążyć na czas i móc, i móc...
Słyszeć Cię znów - odbieraj!
Widzieć Cię znów - otwieraj!
Widzę Cię tu - w płomieniach!
Sięgam ust,
I wszystko gra miarowy puls,
Ale miłości nie ma już...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz